PROMOCJA! Pierwszy czynsz 50% taniej i kaucja 0 zł Sprawdź produkty
Wynajem tysięcy produktów
Na dni, miesiące lub lata
Kaucja od 0 zł
5.0 ocena klientów
Dla klientów indywidualnych i firm
Nie masz konta ?
Ekonomia współdzielenia to względnie nowe zjawisko na rynku zrzeszającym producentów i konsumentów. Czym jest, gdzie występuje i dlaczego jest ważne? To wszystko wyjaśnimy sobie w dzisiejszym wpisie.
Zacznijmy natomiast od podstaw. Czym w ogóle jest ekonomia? Otóż słowo to wywodzi się z języka greckiego οικονομία i tłumaczy się jako…, nie no dobra, aż tak daleko wstecz się nie posuniemy, oszczędzając co poniektórym z Was powtórki pasjonujących wykładów z podstaw do ekonomii.
przekładając ten nieco akademicko brzmiący termin na język powszechnie zrozumiały, można powiedzieć, że ekonomia współdzielenie to zjawisko wykorzystujące i polegające na chęci konsumentów do dzielenia się dobrami i usługami między sobą. System ten stanowi niejako odwrócenie czy też postawienie się w kontrze do powszechnie panujących zasad i zmianę konsumpcyjnego modelu społeczeństwa na środowisko, w którym teoretycznie każdy może mieć dostęp do pożądanych dóbr czy usług na zawołanie i bez ich posiadania. Jak wynika z przeprowadzonych kilka lat temu badań, ok. 40% dorosłych Polaków słyszało o serwisach, które świadczą usługi z zakresu ekonomii współdzielenia, a 26% aktywnie z nich korzysta. Szacuje się, że do roku 2025 zjawisko to wygeneruje globalny przychód na poziomie 335 miliardów dolarów. Całkowicie naturalnym i jednym z najbardziej transparentnych przykładów ekonomii współdzielenia jest niezwykle popularny transport łączony, czyli: Jedziemy w tym samym kierunku, o tej samej porze? Zrzucamy się na wachę i ruszamy jednym samochodem. Zyskujemy wszyscy, łącznie ze środowiskiem (które jest jednym z największych beneficjentów poruszonego tematu).
Model ekonomii współdzielenia jest szczególnie atrakcyjny dla przedstawicieli młodszego pokolenia, na tyle, że doczekali się oni nawet nowej terminologii, stając się prosumentami (podmiotami odpowiadającym jednocześnie za produkcję i konsumpcję dóbr). Rzeczeni prosumenci szybko dostrzegli szereg korzyści, wynikających z wdrożenia, korzystania i rozwoju zasad ekonomii współdzielenia. Przede wszystkim, jako społeczeństwo, szybko zrozumieliśmy, że model ten po prostu się opłaca. Uświadomienie to nie zaistniałoby jednak bez tektonicznej zmiany, która dokonała się w postrzeganiu własności i posiadania. Aktualnie, o wiele bardziej zainteresowani jesteśmy szybkim i łatwym dostępem do korzystania aniżeli do często zbytecznego posiadania. Owoce, które zakwitły na gruncie ekonomii współdzielenia zdecydowanie spełniają te potrzeby. Zatem, dlaczego warto? Łatwy dostęp do pożądanych zasobów, szybka i wygodna realizacja, oszczędność czasu i pieniędzy, budowanie i pogłębianie relacji międzyludzkich, otwarcie się na nowe niezbadane tereny, żyzna gleba pod przedsiębiorczość i rozwój nowych biznesów i wreszcie niepomierne korzyści dla środowiska naturalnego, spowodowane wyhamowaniem nadmiernej produkcji dóbr, które z powodzeniem mogą zostać oddane do użytku z tzw. drugiej ręki. Skuteczne wykorzystanie zasobów z pożytkiem dla jednostki i ogółu oraz znacznie zmniejszone marnotrawienie — jak widać jedne z wielu pozytywnych aspektów ekonomii współdzielenia.
Wraz z rozwojem technologii, która wydatnie przysłużyła się wprowadzeniu zasad ekonomii współdzielenia do naszego życia i przybliżeniu ich konsumentom, na rynku rokrocznie pojawia się coraz więcej podmiotów, które oferują wygodne usługi z zakresu sharing economy. Popularne przykłady? Proszę bardzo.
Gleevery to wyjątkowa usługa, która również wyrosła z zasad sharing economy. Możliwość łatwego, szybkiego i wygodnego wynajęcia ulubionych przedmiotów, bez konieczności ich posiadania, a następnie zwrot i przekazanie produktów do rąk kolejnych właścicieli to sztandarowy oraz fundamentalny przykład wykorzystania pryncypiów ekonomii współdzielenia. Dzięki Gleevery, banalnie prostym zasadom wynajmu i szerokiej dostępności usługi na terenie całego kraju, teraz każdy z nas może przemyśleć swoje podejście do posiadania i przy następnej okazji zadać sobie jedno proste pytania. Czy naprawdę potrzebuję to coś kupić? A może wystarczy wynajem?
Wynajem w Twojej firmie!